Świat Campera


Idź do treści

Menu główne:


Ciekawe Miejsca i wyprawy naszych czytelników

Camperem przez Polskę


Ciekawe miejsca wskazane przez naszych czyrelników.
(to miejsce czeka na Twoją relację z ciekawego miejsca w którym zpędziłeś urlop i warto je polecić innym. Przyślij nam meilem swoją relację, a my ją tu umieścimy.)


Wyprawy naszych czytelników
(To miejsce czeka na Twoją relację z wypray camperem.
Przyślij nam meilem swoją relację, a my ją tu umieścimy.)






Na Kaszuby czy na Hel



W sierpniu pojechaliśmy naszym kamperem na długo oczekiwane wakacje. Pogoda jak to podczas polskiego lata w kratkę. Kamper został przygotowany na wszelkie okoliczności i ruszyliśmy w trasę. Pierwszy postój w Nowym Karpnie obok Lipuszna na Kaszubach. Rodzina wynajęła domek letniskowy (agroturystyka) "Kaszubskie Zacisze" a my za pozwoleniem właścicieli ustawiliśmy się obok. Bardzo cicha spokojna okolica nad niewielkim jeziorem Skrzynki Małe. Obok domku znajduje się pole, na którym można postawić kampera (wszystko do uzgodnienia z właścicielami). Można korzystać z kajaków i łodzi wiosłowej, świetne warunki do wędkowania i plażowania. Kajakami można przepłynąć kanałkiem na większe jezioro Karpno. Do najbliższego sklepu w Lipusznie jest około 1, 5 km, bardzo miły spacerek. Dla lubiących wypoczynek w ciszy i spokoju to serdecznie polecam.

Z Nowego Karpna udaliśmy się do Juraty. Zatrzymaliśmy się na polu kampingowym w ośrodku WZW Jantar na samym końcu miasta. Po wjechaniu do ośrodka drogowskazy prowadzą na pole kampingowe. Ostatnie metry pokonuje się z lekkim niedowierzaniem, że dobrze trafiliśmy. Ale po wjechaniu już na pole, zostaliśmy mile przyjęci przez właścicieli i ustawieni na stanowisku. Podłączenie do prądu od razu przy stanowisku i blisko przyłącze do wody. Sanitariaty czyste i pachnące, obok nich pomieszczenie do zmywania naczyń, pralka i duża lodówka. Na zewnątrz zlewy z zimna woda do mycia naczyń, a obok punkt do opróżniania toalet chemicznych i zlewania szarej wody z kampera. Ośrodek położony jest nad zatoką a nad morze 10 minut spokojnym spacerkiem. Plaża czysta, szeroka z wieloma punktami małej gastronomii i wypożyczalnie sprzętu plażowego. Wracając można wstąpić do sklepów w Juracie skąd mamy też 10 minut spokojnego spacerku do naszego kampera. Z przyjemnością wracaliśmy z plaży na kamping, gdzie panowała naprawdę sympatyczna atmosfera zapewniająca dobry wypoczynek po dniu plażowania i spokojną noc. Można też zorganizować sobie wycieczki pociągiem do Helu, bo do stacji kolejowej jest tylko 0,5 km. Ceny na kampingu są umiarkowane, za kampera (stanowisko) zapłaciliśmy 30zł, osoba dorosła 16zł, dziecko 12zł, prąd 10zł (stawka za 1 dzień), czyli za dwie osoby dorosłe i dziecko dzienny pobyt wyniósł 84zł (28zł za osobę).
Do kampingu mam tylko jedno malutkie zastrzeżenie i prośbę do właścicieli, żeby poprawili drogi komunikacyjne, bo jak popada, to jest troszkę mokro i błotnisto.
Sama Jurata w sezonie jest bardzo zatłoczona i dość droga. Ale jak to Jurata ma po prostu swoją atmosferę, którą albo polubimy, albo więcej tutaj nie przyjedziemy.
Wracając wstąpiliśmy do Chałup gdzie wcześniej kamperem była nasza córka z rodziną, ale to już inne opowiadanie.
Włodek




______________________________________________________



Wakacje w Okunince nad jeziorem Białym

Lipiec 2016


Okuninka

Miejscowość wypoczynkowa położona nad Jeziorem Białym niedaleko Włodawy.
To doskonałe miejsce na letni wypoczynek, w tym roku to sprawdziliśmy.
Można tu pod opieką ratowników pływać w jeziorze i opalać się na plaży.
A pod okiem czujnych policjantów, bezpiecznie pływać na łódkach, windserfingu, rowerach wodnych, kajakach lub żaglówkach.

Okuninka jest małą miejscowością letniskową leżącą w środkowo wschodniej części województwa lubelskiego, 7 km na południe od Włodawy przy drodze z Białej Podlaskiej do Chełma. Swą nazwę prawdopodobnie zawdzięcza okoniom żyjącym w jeziorze białym lub podmokłym zagłębieniom, które nazywano "okami". Jaj największym walorem turystycznym jest jezioro Białe, które wchodzi w skład najdalej na północny wschód wysuniętej grupy jezior Pojezierza Łęczyńsko - Włodawskiego. Jego głębokości to średnio 14,1 m, a największa głębia to 33,6 m i mimo dużego ruchu turystycznego posiada II klasę czystości. Jezioro ma łatwy dostęp do wody, twarde piaszczyste dno a wokół usytuowanych jest wiele ośrodków wypoczynkowych, campingów i pól namiotowych.
Jest wiele wypożyczalni sprzętu sportowego pływackiego i rowerków kartingowych oraz kładów a dla aktywnych są boiska do gier i zabaw.


Prawie każdy ośrodek ma swoją plażę, na której nad bezpieczeństwem plażowiczów czuwają ratownicy. Jest tu również prawdziwy raj dla wędkarzy, bo w jeziorze żyje wiele gatunków ryb, m.in. lin, okoń, szczupak, sielawa i węgorz. Nad jeziorem białym można spotkać kaczki krzyżówki, perkozy, czaple siwe, łabędzie, błotniki stawowe. Od strony południowej jezioro otoczone jest lasem należącym do Sobiborskiego Parku Krajobrazowego.


My zatrzymaliśmy się na polu campingowym Honoris. Porządnie utrzymane pole blisko jeziora i strzeżonej plaży, z czystymi toaletami i WC. Troszkę szkoda, że w cenę pobytu nie są wliczone prysznice, za których używanie trzeba osobno płacić. Ale na stanowiska doprowadzony jest prąd i woda, więc korzystaliśmy z własnej łazienki. Obok campingu jest bardzo dobra pizzeria i sklepy otwarte do późnych godzin wieczornych. Naprawdę można tu wspaniale wypocząć. Rano po śniadaniu na plażę lub wypożyczaliśmy rowery wodne lub kajaki i wypływaliśmy pod czujnym okiem patrolującej policji na jezioro Po późnym obiedzie wypożyczaliśmy rowerki kartingowe i jechaliśmy do centrum. Tu dzieci były w swoim żywiole. Atrakcje wesołego miasteczka sprawiały, że zapominały o otaczającym ich świecie i czasie. Ale nie, co dzień było wesołe miasteczko, organizowaliśmy im również wycieczki rowerowe do lasu lub wzdłuż jeziora. Po powrocie do kampera ledwo zjadały kolację i po wieczornej toalecie padały do łóżek i znikały pogrążone w głębokim śnie. Teraz dorośli mieli czas dla siebie. Z przyjemnością siadało się przed kamperem przy stoliku popijając herbatę i nie tylko przy długich rozmowach z sąsiadami.



Wspaniały wypoczynek. Na przyszły rok również planujemy wypoczynek w Okunince, ale wybierzemy się też do Biebrzańskiego Parku Narodowego gdzie planujemy wypoczynek z wieloma atrakcjami.

Pozdrawiam
Włodek.



Powrót do treści | Wróć do menu głównego